
Kim jest wewnętrzne dziecko?

Wewnętrzne dziecko – każdy z nas je ma, choć nie każdy je słyszy. A ono ma swoje potrzeby, płacze w kącie, w odległym zakątku twojego serca. Przykrywamy je codziennymi rolami. Te role – inaczej tryby, mogą współpracować z naszym wewnętrznym dzieckiem, ale mogą też działać obronnie, nie dopuszczając do głosu jego emocji i potrzeb. Nasza bohaterka, Nela, chroni się za trybem lekarki. Pracuje więcej niż ma sił, zapracowując się, by nie usłyszeć przykrych uczuć Małej Neli. Mała Nela tupie, płacze, prosząc o odpoczynek, a dorosła Nela, działając w trybie Wymagającego Rodzica, bierze jeszcze więcej nadgodzin i pracy do domu.
Dlaczego ją zagłusza? Dlaczego dorosła Nela ucieka w pracę? Mało kto wie, że w ten sposób nasza bohaterka walczy o przetrwanie każdego dnia. Ucieka od smutku małej Neli, szukając poczucia własnej wartości w roli lekarki. Traktuje swoje wewnętrzne dziecko tak, jak kiedyś traktowała ją mama – skupiona na swojej karierze, pozostawiająca małą Nelę z babcią, pozbawiając ją bliskości, ciepła i poczucia bezpieczeństwa. Mała Nela nigdy nie czuła się wystarczająca dla swojej mamy, a jej potrzeba miłości i uwagi pozostała niezaspokojona.
Teraz, jako dorosła kobieta, Nela zabrała ze sobą to przekonanie – że nie jest wystarczająca, że jej potrzeby są mniej ważne niż obowiązki. I mimo że jest już dorosła, nie potrafi dać sobie samej miłości, bo nigdy tego nie doświadczyła.
Praca z trybami obronnymi i wewnętrznym dzieckiem jest częstym elementem terapii schematów. Polega między innymi na wzmacnianiu trybu Zdrowego Dorosłego, zauważaniu innych funkcjonujących trybów i uważnianiu potrzeb wewnętrznego dziecka.
A Ty, jaką masz relacje z wewnętrznym dzieckiem?