
W jakim jesteś trybie?

Każdego dnia nasze ciało podejmuje setki decyzji, które mają nas chronić, pobudzać do działania albo uspokajać. Za większość tych reakcji odpowiada autonomiczny układ nerwowy czyli nasz wewnętrzny system zarządzania, który działa niezależnie od naszej woli. To właśnie w nim znajdziemy dwa kluczowe „tryby operacyjne”: układ współczulny i układ przywspółczulny. To właśnie ich równowaga jest fundamentem zdrowia psychicznego oraz fizycznego.
Układ współczulny – tryb „walcz albo uciekaj”
Układ współczulny aktywuje się wtedy, kiedy nasze ciało interpretuje wydarzenie jako zagrażające. Niezależnie od tego, czy to prawdziwe niebezpieczeństwo, jak nadjeżdżający samochód, czy stres przed rozmową o pracę, reakcja jest podobna.
Możemy wtedy zauważyć poniższe objawy:
- przyspiesza oddech, tętno
- wzrasta ciśnienie krwi,
- mięśnie się napinają,
- trawienie spowalnia
- źrenice się rozszerzają
Dlaczego to się dzieje?
Nasz organizm przygotowuje się w ten sposób do działania. Musi być gotowy do: ucieczki, obrony albo konfrontacji. Działa adrenalina, kortyzol, napięcie, nasz organizm przyjmuje postawę pełnej gotowości. Działanie tego układu ma sens, ale tylko wtedy, kiedy zagrożenie jest realne i chwilowe.
Układ przywspółczulny – tryb „odpocznij i zregeneruj się”
Gdy nie ma już zagrożenia, powinien się włączyć układ przywspółczulny, czyli inaczej mówiąc nasz biologiczny system regeneracji.
Kiedy jesteśmy w tym trybie, możemy zauważyć:
- spowalnione tętno i oddech,
- spokojny umysł,
- rozluźnione ciało
- poczucie stabilności, ugruntowania
Układ przywspólczulny jest przy Tobie i dopiero dzięki niemu powracasz do równowagi psychofizycznej. Aktywacja tego układu to jak naciskanie „hamulca” po okresie nadmiernego stresu. Bez niego nie ma odpoczynku, zdrowego snu, koncentracji ani spokoju emocjonalnego.
Dlaczego równowaga między nimi jest kluczowa?
Współczulny układ nerwowy pomaga nam przetrwać, a przywspółczulny pomaga nam żyć i odpoczywać.
Problem zaczyna się wtedy, kiedy układ współczulny działa za długo lub za często np. przez chroniczny stres, życie w ciągłym napięciu. Wtedy ciało i psychika nie mają kiedy wrócić do balansu. Efekt? Wyczerpanie, zaburzenia snu, lęk, drażliwość, problemy trawienne, a z czasem także choroby psychosomatyczne.
Jak możemy wspierać swój przywspółczulny układ nerwowy?
Możemy go świadomie wspierać, dając sobie przestrzeń na regenerację. Oto kilka prostych sposobów:
- Oddychanie przeponowe, powolny, głęboki oddech, to własnie on sygnalizuje ciału, że może się rozluźnić i poczuć bezpiecznie.
- Kontakt z naturą spacer po parku lub w lesie
- Przyjemny dotyk, masaż, czułość, głaskanie zwierzę
- Medytacja i joga, obniżają aktywację współczulną, działają niczym „reset”
- Sen i rytuały wieczorne, przywracają poczucie bezpieczeństwa.
- Bezpieczne relacje, rozmowa z kimś, komu ufamy, obniża napięcie.
Twój układ nerwowy nie działa „przeciwko Tobie”. On cały czas próbuje Cię chronić, nawet jeśli czasem robi to zbyt impulsywnie. Gdy go lepiej zrozumiesz, zaczniesz zauważać, kiedy jesteś w trybie „walcz”, a kiedy „odpocznij”. A im częściej dasz sobie świadomy reset, tym łatwiej Twojemu organizmowi będzie wracać do równowagi.
Instytut Społecznego Rozwoju Sp. z o.o.
ul. Sobieskiego 11
40-082 Katowice
Kontakt
- +48 531 630 450
- biuro@isr.edu.pl
Nasi partnerzy





